Na życzenie jednej z czytelniczek, chciałabym pokazać Wam dzisiaj jak wyglądają bukiety ślubne, które nigdy nie zwiędną. Bukiety ślubne wykonane lub ozdabiane broszkami.
Należy wspomnieć, że takie bukiety nie są tanie, bo każdy wie ile kosztuje jedna broszka.
Kiedy jednak weźmiemy pod uwagę wartość takiego bukietu i że będziemy mieli pamiątkę na całe życie to warto pomyśleć o tym.
Oczywiście o kolorze decydujemy same.
Bukiet nie musi być cały w broszkach.
Możemy broszki umieścić jedynie na niektórych kwiatach.
Kwiaty oczywiście są sztuczne.
Kolejnym plusem takiego bukietu jest to, że bez względu na porę roku możemy bez problemu dostosować go do naszego motywu i koloru przewodniego.
Co myślicie kochane o takich bukietach?
Czy zdecydowałybyście się na taki bukiet, czy uważacie, że bukiet to obowiązkowo żywe kwiaty?
Zapraszam do polubienia naszego fanpage'u na Facebooku:
13 komentarze:
Trzeba przyznać, że takie bukiety są prześliczne! A żywe kwiaty... hm mają swój urok, ale mnie chyba bardziej się spodobały bukiety, o których mowa w poście.
Ciężko by mi się było zdecydować, bo chciałabym mieć piwonie w swoim bukiecie, ale te broszkowe też są przepiękne :)
Piwonie? Matko, żebym wiedziała jeszcze jakie to są. Chwila, już wiem. Ja osobiście chyba zdecydowałabym się na broszkowe, ale ja nie zamierzam raczej brać ślubu także.. ;)
http://mojewielkieamerykanskiewesele.blogspot.com/2013/08/bukiet-slubny-z-piwonii-peony-bouquet.html << Tak wyglądają piwownie;)
Ja na razie też nie biorę ślubu, więc może kiedyś będę się martwić :)
Też mi się marzyły piwonie, ale kwitną bardzo krótko i w określonej porze roku. Ja miałam ślub w sierpniu więc mogłam zapomnieć - za to w wiązance miałam frezje, róże i takie piękne małe białe kwiatuszki, której nigdy nazwy nie pamiętam:( ale są na prawdę przepiękne. Moim zdaniem nic nie zastąpi żywych kwiatów, zwłaszcza gdy w kościele poczujesz ich zapach :)
jakie ty masz pomysły- z broszek - nie spotykane-ale śliczne
dodaj znowu coś- na co bym nigdy nie wpadła
a czytać twoje blogi to cała przyjemność
Wow, przepiękne! :)
Broszki przepiękne, choć jak już to żywe kwiaty :) Najchętniej bym bez bukietu poszła :D
Dokładnie! Z piwoniami to jest właśnie ten problem, że kwitną bardzo krótko..
Rzeczywiście bukiety z broszek robią wrażenie. Cieszę się, że moje posty się komuś podobają. Zapraszam częściej :)
Naprawdę są piękne
Ciężka decyzja:) Na szczęście ja mam jeszcze czas na te decyzje;)
http://www.blogroku.pl/2013/kategorie/wedding-time-a-pomysl-y-na-oryginalna-organizacje-,6be,blog.html Bardzo proszę o Wasze głosy na mojego bloga w konkursie Blog Roku 2013 :):)
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za pozostawienia komentarza ♥♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym w wolnej chwili ♥♥