28 maja 2013

Zabawy na weselach – czyli bawmy się dobrze, ale z umiarem. Jakie mamy zabawy weselne?


Zabawy na weselu są ciekawą atrakcją, która powinna być wprowadzona w mniejszym czy większym stopniu.

Jeśli na naszym weselu będą dzieci – warto przygotować też konkurs tylko dla nich i nagrodzić ich słodyczami.



Zabawy powinny być z klasą i pamiętajmy by było przy tym dużo śmiechu.



1.Butelka i długopis

W zabawie uczestniczy Para Młoda. Pan Młody ma zawiązane oczy. Do jego paska doczepia się sznureczek na końcu którego przywiązuje się długopis. Zadanie Panny Młodej polega na pokierowaniu mężem tak, aby ten trafił długopisem do postawionej na ziemi butelki.
Całość kwituje wodzirej: 'Tak oto będzie wyglądała noc poślubna'.






2. Test zgodności
Sadzamy Parę Młodą na krzesłach obok siebie, ale oddzielamy ich kotarą tak, aby się nie widzieli i nie mogli się ze sobą komunikować. (lub siadają plecami do siebie). 


Rozdajemy parze ślubnej po 2 kartki z napisem "ja" i "on" (dla Panny Młodej) i "ja" i "ona" (dla Pana Młodego). 
(Najlepiej by kartka Pani Młodej była w innym kolorze niż od Pana Młodego by było wyraźniej). Lista możliwych pytań:

  • kto pierwszy powiedział "kocham Cię"?
  • kto lepiej prowadzi samochód?
  • kto będzie trzymał kasę?
  • kto pierwszy wyciąga rękę po kłótni?
  • kto pierwszy zasypia w łóżku?
  • kto pierwszy nawiązał znajomość?
  • kto będzie zmywał po posiłkach?
  • kto będzie rządził w sypialni?
  • Kto głośniej chrapie?
Prowadzący zadaje pytania, a Para Młoda podnosi karteczki odpowiadając tym samym na pytania.


3. Fanty
Idealna ilość uczestników zabawy - od pięciu do dziesięciu. Zadaniem graczy jest przynoszenie fantów wymienionych przez prowadzącego imprezę. Co może być fantem? Praktycznie wszystko. Zabawę zaczyna od najprostszych fantów: zapałki, zegarki, szminki, paski od spodni, buty, dzbany, marynarki, świece. Osoba, która ostatnia doniesie przedmiot, odpada z gry.
Gdy zmniejsza się liczba uczestników zabawy weselnej podnosimy poprzeczkę żądając coraz bardziej wyszukanych przedmiotów. Wodzirej wydaje polecenie przyniesienia: gaśnicy, największego garnka z kuchni i innych ciekawych atrybutów.
By zabawa miała swój punkt centralny, fanty powinny być znoszone w jedno miejsce np. na środek sali lub obok stołu Panny i Pana Młodego. 


4. Gorące krzesła

Powstało wiele odmian zabawy z krzesłami. 
Główne reguły pozostają jednak niezmienne.
Na środku sali ustawia się rząd krzeseł (np. 12: po 6 odwróconych do siebie tyłem, w 2 rzędach). 



Do zabawy zaprasza się od kilku do kilkunastu osób. 
Za każdym razem jest o jedno krzesło mniej niż uczestników zabawy. 
Odpada osoba, która nie zdąży zająć wolnego miejsca.
Najciekawsza jest wersja gdzie uczestnicy mogą usiąść na krześle tylko wtedy gdy znajdą wymagany przedmiot. 
Wodzirej wymienia kolejne przedmioty, które należy przynieść przed zajęciem wolnego miejsca. 
Przedmioty zależą od fantazji prowadzącego zabawę weselną, mogą to być np.: krawaty, widelce, butelki po piwie i inne


5. Taniec na gazecie
Do zabawy zapraszamy od kilku do kilkunastu par. Każdej rozdajemy duży format rozłożonej gazety tej samej wielkości. Pary zaczynają tańczyć. Pary odpadają z gry, gdy wypadną poza swój kawałek gazety. Muzyka przygrywa różne melodie. Co jakiś czas składamy gazetę na pół podnosząc w ten sposób poziom trudności. Tańczymy do momentu aż na parkiecie zostanie 1 para na jak najmniejszym kawałku papieru.






6. Konkurs tańca dla panów
Panowie zgłaszają się do zabawy. Zdejmują marynarki i podwijają spodnie do kolan. Następnie po kolei tańczą Jezioro Łabędzi przy stosownym akompaniamencie. Wygrywa ten, który otrzyma najgorętsze owacje od płci pięknej. Zabawa bardzo udana gdy panowie są kreatywni i lekko podpici. Możemy również zrobić wersję Tańca z gwiazdami. Wtedy panowie dopierają się w pary i w różnych kategoriach zaczynają tańczyć w parze – możemy wybrać jury, któremu dajemy kartki z liczbami. Wygrywa para, które otrzyma najwięcej punktów.


7. Przepowiednie



W balonikach ukrywamy karteczki z komendami.
Pan i Pani Młoda na przemian przekłuwają balonik
Zobowiązują się przy tym do wykonywania opisywanych czynności przez 3 kolejne miesiące małżeńskiego życia. 
Propozycja haseł wypisywanych na karteczkach:
  • od dzisiaj będę Ci codziennie masował(a) stópki
  • od dzisiaj to ja będę głową rodziny
  • od dzisiaj będę prać bieliznę współmałżonka
  • od dzisiaj to ja będę oddawać pensję małżonkowi
  • od dzisiaj będę słuchać mądrych rad teściowej
  • od dzisiaj będę gotować obiadki
  • inne, zależnie od woli Pary Młodej
Młoda para przekłuwa na zmianę baloniki i czytają, co wylosowali.




8. Kareta
Jedna z popularniejszych weselnych zabaw. 
Do gry zapraszamy 9 osób różnej płci, które wcielają się w kolejne role: 4 koła karety, 2 konie, 1 woźnica, no i oczywiście Król (Pan Młody) i Królowa (Pani Młoda). 

Każdy musi zostać poinformowany kim jest. Zabawa weselna polega na szybkim reagowaniu na słowa opisujące poszczególne części lub osoby z karety (należy wstać i obiec szybko krzesło, na którym się siedzi). 
Za niezareagowanie na słowo dostaje się karę. Karę otrzymuje ten który nie zareagował i nie obiegł krzesła lub zrobił to z dużym opóźnieniem np. Król (czyli Pan Młody reprezentujący Króla). Winowajca za karę musi wypić kieliszek wódki bez popitki (choć warto przemyśleć rozwiązanie z plasterkiem cytryny, zwłaszcza dla króla i królowej).
Podpowiedź do czytanki:
Na słowo kareta muszą zareagować aż 4 części:
Kareta = woźnica + koła + król + królowa
Zaprzęg = woźnica + koła + król + królowa + konie 


Wersja 1
Dawno, dawno temu żyli sobie król z królową.
Mieli konie, karetę i woźnicę. Kiedyś król zawołał woźnicę i tak mu powiedział: "Woźnico zaprzęgaj konie do karety, bo królowa chce pojechać na spacer". Posłuszny woźnica poszedł i zapiął konie do karety. Kiedy król z królową wsiedli do karety, król zawołał: "Woźnico daj koniom znak do jazdy". I pojechali.
Para królewska jedzie w swej pięknej karecie przez okolicę, nagle prawy koń okulał, lewemu koniowi nic się nie stało. Przestraszony król zawołał: "Woźnico, woźnico, mój drogi woźnico, sprawdź, co się stało".
Królowa ze strachu zemdlała, a woźnica znalazł w kopycie prawego konia gwóźdź i go wyciągnął. W kopycie lewego konia nie znalazł nic.
Po chwili zniecierpliwiony król zwraca się z pytaniem do woźnicy: "Woźnico, woźnico, mój drogi woźnico czy wszystko w porządku?" Woźnica odpowiada ,że tak. Siada na koźle i daje koniom znak do jazdy.
Para królewska w swej pięknej karecie, złotej karecie jedzie dalej. Po chwili król wychyla się z okna karety i mówi do woźnicy: "Woźnico, woźnico, mój drogi woźnico, zatrzymaj konie, bo królowa chce zaczerpnąć świeżego powietrza". Woźnica zatrzymuje konie i kareta staje. Z karety wysiada król i królowa. Nagle w oddali słychać grzmot - zaczyna padać deszcz, wszyscy są mokrzy, nie ma co czekać - król zarządza powrót na zamek.
Po przybyciu na zamek konie zatrzymują się i król i królowa wysiadają z karety. Król woła do woźnicy: "Woźnico, mój drogi woźnico wyprzęgnij konie i odstaw karetę". Zadowolona i szczęśliwa królowa pyta po chwili: "Woźnico czy odstawiłeś konie i karetę?" Woźnica odpowiada, że tak.
"Dziękuję ci woźnico, mój drogi woźnico" - odpowiada królowa.

Wersja 2
Dawno, dawno temu żył sobie Król i Królowa. Król i Królowa ze swoim woźnicą bardzo lubili jeździć swoją karetą. Kareta miała 4 koła: prawe przednie, lewe tylne, lewe przednie i prawe tylne. Lewy koń był biały, a prawy koń był czarny.
Pewnego dnia Królowa rzekła do swego Króla: "Królu mój, Królu mój wspaniały, Drogi Królu, powiedz woźnicy żeby przygotował konie i sprawdził koła, bo na ostatnim spacerze był problem z prawym tylnym kołem." Woźnica zaprzągł konie i karetę. Sprawdził prawe tylne koło, rzucił okiem na lewe przednie koło, potem rzekł do Króla: "Królu mój, nasz wspaniały Królu, najukochańszy Królu, kareta i konie są gotowe."
Królowa z Królem wsiedli do karety i pojechali na piękną łąkę.
W pewnym momencie Królowa rzekła do Króla: "Usiądź sobie Królu, kochany Królu, mój ty najukochańszy Królu. Powiedz woźnicy, by nakarmił oba konie i przygotował karetę na następny dzień abyśmy mogli wybrać się jeszcze raz sami."
Król rzekł do Królowej: "Królowo moja, moja kochana Królowo, Kocham Cię moja Królowo i dał jej słodkiego całusa." 


Pamiętajmy, by zabawy uzgadniać wcześniej z zespołem/wodzirejem. 
Teraz spotkałam się z tym, że Młodzi nie wiedzieli o zabawach – żeby później nie zaliczyć jakiegoś faux pa.

4 komentarze:

Unknown pisze...

http://cudownyslub.blogspot.com/2013/05/save-date-zapowiedz-naszego-slubu.html :)

Poplątana pisze...

Taniec z gazetą jest świetny - niezły bylby ubaw ;) Ósemka też dobra ;p choć poprzednia bardziej mi się podobała ;p Co do karety chyba nie do końca zrozumiałam jej zasady :D

Unknown pisze...

Kareta - wybieramy odpowiednią ilość osób i każda osoba staje się uczestnikiem karety. Wszyscy siedzą na krześle i słuchają opowiadania. Kiedy usłyszą swoją osobę muszą wstać i obiec krzesło dookoła. Jeśli nie wstanę lub wstaną nie na tą osobę trzeba wypić karniaka. :)

Poplątana pisze...

O ! Teraz zrozumiałam ;) Dziękuję, gdyż to było zawiłe troszkę. To wtedy trzeba być czujnym ;p

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za pozostawienia komentarza ♥♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym w wolnej chwili ♥♥

 

Template by Suck my Lolly