27 maja 2013

Wieczór panieński – zadania dla świadkowej. PLUS ZABAWY NA WIECZÓR PANIEŃSKI

Wieczór panieński odbywa się od dwóch do tygodnia przed zaślubinami. Zazwyczaj organizuje je świadkowa. 




Miałam okazję być na dwóch wieczorach panieńskich. Jedno z nich organizowałam (nie będąc świadkową!). Dzisiaj chciałabym opisać ten zwyczaj. Są różne sposoby spędzenia tego „ostatniego” wieczoru. 




Czyli dekorujemy sami, gotujemy sami i sami też wymyślamy zabawy. Zazwyczaj zbiera się od kobiet, które będą na tej imprezie pieniądze i za nie później się robi imprezę. Warto zaopatrzyć się w napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Sałatki, przekąski oraz coś na ciepło.Pamiętajmy byśmy podały to co goście będą na pewno jedli. 


Tutaj chciałabym wspomnieć o pijama party – które uważam za genialne. Dziewczyny po prostu na luźno przychodzą w dresach lub piżamach. Robimy sobie maseczki, malujemy paznokcie, wspominamy o szalonym życiu za czasów panny. Upieczmy ciasteczka, cupcakes i podajmy takie rzeczy, które nie wymagają siedzenia przy stole.





** Zabawy** :

1. Pytania.
Świadkowa przygotowuje zestaw pytań i najpierw odpytuje narzeczonego. Na wieczorze panieńskim będziemy sprawdzały czy odpowiedzi się pokryją.

Ulubione pytania: 
  • Brunetka czy Blondynka, 
  • Pupa czy piersi, 
  • Gdzie był pierwszy pocałunek itd.


2. Pudełko z niespodzianką

Pani Młoda otrzymuje pudełko z rzeczami, które mają się jej przydać w gospodarstwie. 
Po zawiązaniu oczu musi odgadnąć co to są za rzeczy.



3. Pytanie czy wyzwanie

Obecne panie zadają Pani Młodej pytania związane z jej związkiem.



4. Pożegnanie z nazwiskiem panieńskim 


Albo do balonu z helem wkładamy kartkę z nazwiskiem i puszczamy w niebo, albo na kartce piszemy nazwisko, które zostanie podpalone.



5. Wróżka

Pani Młoda będzie losowała swoją przepowiednie. 
(Będziesz szczęśliwa, ale małżonek będzie zostawiał skarpetki na ziemi) :)



6. Historie związane z Panią Młodą
Panie, które będą na imprezie napiszą po 2,3 historie, które przeżyły z Panną Młodą.
Ona musi zgadnąć z kimś związana jest historia


7. List w butelce

Panna Młoda piszę co oczekuje od życia za tydzień, miesiąc, rok i za 10 lat. Ile będą mieli dzieci, gdzie będą mieszkać itd. Będzie to niesamowita pamiątka, kiedy za kilka lat otworzy butelkę i przeczyta co pisała.



8. Wyprawka

TOREBKA KLASYCZNA

każda z uczestniczek wkłada do torebki swoje trzy przedmioty, zadaniem przyszłej Pani Młodej jest odgadnięcie do kogo należą te przedmioty.





TOREBKA WYPRAWKA

każda z uczestniczek wkłada do torebki trzy drobne rzeczy które przydadzą się przyszłej Pani Młodej, czasami te rzeczy są z dopisanymi karteczkami. 
Mogą być to:

  • mały flakonik perfum – aby zawsze pachnieć
  • cebulę – aby zawsze móc popłakać
  • świeczkę – aby stworzyć zawsze dla niego nastrój romantyczny
  • butelkę wina – na któryś romantyczny wypad
  • prześcieradło jednorazowe – żeby można było położyć się w każdym miejscu
  • tic-tac – aby zawsze było świeżo
  • maszynkę do golenia - dla niego z myślą o niej
  • dużą reklamówkę - na zakupy po pracy...
  • batoniki czekoladowe – bo już nie trzeba dbać o linie
  • gumka do ściskania w ręce (taka antystresowa) – aby się powstrzymywać
  • zupka chińska – kiedy nie będzie się chciało gotować, a mąż będzie głodny





Impreza poza domem.

Osobiście nie jestem fanką takiego wieczoru, chyba, że kobiety wylądują w jakimś SPA:)

Wybieramy się na dyskotekę, do pubu.

Tutaj też warto przygotować jakieś zabawy – i koniecznie stroje by wszystkie dziewczyny wyróżniały się z tłumu.






  • zapytaj jakiegoś mężczyznę jaki ma kolor majtek
  • zapytaj jakiegoś mężczyznę jaką bieliznę preferuje – slipy czy bokserki, a może męskie stringi
  • poproś faceta przy barze, aby postawił ci drinka
  • przynieś z męskiej ubikacji papier toaletowy
  • narysuj na lustrze w męskiej toalecie serce z inicjałami twego przyszłego męża - następnie zrób komórką zdjęcie swego dzieła
  • pocałuj w policzek bramkarza itp.

    Jeszcze więcej zabaw >tutaj<




    Rady dla Panny Młodej:)
    Niestety byłam na jednym wieczorze panieńskim, gdzie non stop słyszałyśmy niezadowolenie ze strony Panny Młodej.

    - nie chciała założyć koszulki z napisem : wieczór panieński _____

    - nie pokazała zadowolenia przy otwarciu prezentu (wyglądało jakby oczekiwała milion dolarów, a prezenty wcale nie były złe – otrzymała piękną bieliznę Victoria's Secret, zestaw soli do kąpieli, świeczki na romantyczną noc itd.)

    - odmawiała brania udział w większości zabaw (bo przecież to wstyd)

    - połączyła panieńskie z kawalerskim

    - mimo tego, że była w ciąży uparła się by impreza była w barze z alkoholem oraz papierosami (?!)

    - powiedziała otwarcie, że ona nie będzie nikogo do domu rozwozić – jak sobie przyszłaś to sobie pójdziesz do domu






    Pamiętajmy drogie Panie, jeśli nie chcemy imprez w barach, gdzie każdy będzie wiedział po co my tam jesteśmy i jeśli jesteśmy całkowitymi przeciwniczkami zabaw z „panem kolegą” powiedzmy o tym naszej świadkowej od razu
    Mamy się przecież dobrze bawić, a nie denerwować niefajnymi zabawami.

    Chętnie posłucham 
    Waszych pomysłów, rad i krytyk:)





    Ja chciałabym by mój wieczór panieński był wesoły, bez niesmacznych zabaw. 
    Po prostu kobietki, dobry film, ploteczki i mnóstwo pyszności.


    ***
    Kto nas jeszcze nie polubił na Facebooku to szybko nadrabia straty :) 

    13 komentarze:

    Anonimowy pisze...

    dziękuje bardzo za te porady! są naprawde bardzo pomocne i z wielu z nich skorzystam ! :))

    Unknown pisze...

    Dziękuje bardzo:)

    Anonimowy pisze...

    haha :D, super :D i świetna szata graficzna bloga ;)

    Unknown pisze...

    Dziękuje bardzo!:)

    GoodChoice pisze...
    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
    Unknown pisze...

    Super te zabawy, fajne pomysły... też jakoś mało przekonuje mnie wyjście do klubu w uszach kroliczka :P

    Poplątana pisze...

    Wieczór panieński w domu to bardzo dobry pomysł. Dwójka to świetna sprawa. Naprawdę mi się podoba. Muszę o niej zapamiętać :D
    Nie wiem czy bym chciała mieć zabawę nr 7. Czasem nie warto tego pisać...
    Pocałować w policzek bramkarza? :P hehe. Chciałabym Cię w takiej akcji zobaczyć, Kochana! :)

    Unknown pisze...

    Pamiętaj, że są to zabawy i powinno się brać pół żartem pół serio:):)

    Anonimowy pisze...

    Z tego właśnie powodu, aby nie wyjść na narzekającą Pannę Młodą - od razu przy wybieraniu druhny zważyłam, czy dziewczyna mnie zrozumie i czy będę się dobrze przy niej czuć (czy będę mogła szczerze powiedzieć jej co myślę) . I już w momencie proszenia o to, czy będzie druhną zawarłam warunek: żadnych facetów na wieczorze panieńskim. Najpierw miała pewne opory, ale w końcu to o to chodzi, żeby się dobrze bawić. Otwarcie jej powiedziałam też, że nie lubię większości zabaw panieńskich, 'bo są związane z seksem'. Teraz powoli filtrujemy te zabawy i myślę, że powstanie naprawdę fajny wieczór. Będzie moje ulubione wino, wolna chata na wsi u rodziców, robienie sukni ślubnej z papieru toaletowego, przebieranki (np. w Marylin Monroe), słoik dobrych rad, muzyka i jeśli się uda to karaoke.

    Anonimowy pisze...

    To znowu ja (ta od Marylin Monroe). BYŁO ŚWIETNIE! Mój wieczór panieński zaczął się od przygotowywania jedzenia (część rzeczy robiłyśmy wspólnie). Następnie, kiedy już wszystkie uczestniczki przybyły na miejsce - zaczęłam podawać alkohol. Przecież Panna Młoda nie może mieć dwóch lewych rąk:) Tego wieczora jako Panny postanowiłyśmy sobie niczego nie odmawiać - było ekskluzywnie. Robiłyśmy sobie różnokolorowe drinki (w tym celu zgromadziliśmy takie dziwne alkohole jak rum, wermut, tequila, whisky, gin i likier Blue Curacao; różnokolorowe syropy - barmański syrop Blue Curacao i Grenadine, i zwykłe - syrop pomarańczowy i malinowy; ciekawe napoje - sok z kaktusa, sok pomarańczowy, sprite, oranżada, coca-cola). Oprócz drunków - wee! udało się robić warstwowe! - były też zabawy integracyjne - zmodyfikowana gra "pieprz czy wanilia", gra integracyjna z karteczkami na czole (napisz jakąś postać na karteczce i przylep osobie po prawej - niech zgaduje w pytaniach tak/nie), masaż w wykonaniu Panny Młodej(bo lubi i umie), makijaż w wykonaniu jednej Panny(bo się pasjonuje), w końcu robienie sukni z papieru toaletowego. Długo, długo po tym odbyło się pożegnanie z nazwiskiem (dwa balony z helem wystarczyły).... I tak zabawa skończyła się o 5 nad ranem. Bez kaca i zwracania treści żołądka, zaznaczam.
    I co? Można się bawić bez penisów, striptizerów i udziału jakiś przypadkowych facetów? MOŻNA!
    A na pamiątkę będę miała List w butelce i Alfabet małżeństwa.

    Unknown pisze...

    Bardzo fajnie!! I widzisz wcale nie trzeba zboczonych zabaw!:)

    PannaZosia pisze...

    Dzięki za fajne pomysły. Suknia z papieru toaletowego jest ekstra. I faktycznie nie trzeba ani penisów z ciasta, ani innych tego typu atrakcji. Dodam jeszcze, żeby nie dawać pannie młodej cały czas "karniaków", bo biedna nie dotrwa do końca imprezy - w quizach np. za złą odpowiedź, można jej dać następną gumę do żucia. Niby nic, ale jak w ustach wyląduje na raz kilka takich "kulek" to się robi całkiem śmiesznie ;)

    Madzia pisze...

    Super te babeczki wyglądają :)

    Prześlij komentarz

    Bardzo dziękuję za pozostawienia komentarza ♥♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym w wolnej chwili ♥♥

     

    Template by Suck my Lolly