Jak już zdecydowaliśmy się na
alkohol przychodzi moment na napoje.
Byłam ostatnio na dwóch
weselach i na oby dwóch nie przemyślano tej kwestii. Na pierwszym
weselu pogoda wyjątkowo dopisała – było ponad 30 stopni. Niestety nikt się na to nie przygotował. Sala nie miała
klimatyzacji, z każdego lało się jak wodospad. Napoje powinny być
zimne, a przynajmniej chłodne.
Niestety tu tak nie było.
Alkohol
był w temperaturze pokojowej, nie zdążyli go schłodzić. Napoje
również były ciepłe. Na stole postawione były co 4.6 osób kilka
butelek. Nie wiem kto decydował o tym co tam będzie stało... Goście mieli do wyboru: jedną butelkę napoju niegazowanego Tymbark
(mała, buteleczka), 3 butelki napoju dla dzieci (z tym smoczkiem,
które ułatwia dzieciom picie), i po jednej butelce Coli, Fanty i
Sprite. Na stołach, w dzbankach była woda, i co jakiś czas dzbanek
z napojem – który nie był za często uzupełniany. Drugiej kawy
nie dostaliśmy – albo mogliśmy sobie kupić (?!). Na drugim
weselu nie było w ogóle dzbanków na stołach. Mieliśmy
plastikowe, pół litrowe butelki. W jednej Coca-Cola, w drugiej
niegazowana woda. Pod koniec wesela, nie dało się już patrzeć na
tą Colę, a woda do popicie wódki nie jest najlepszą decyzją. Na
prawdę zabrakło tego soku czy napoju niegazowanego.
Kompletnym
niewypałem był ten Kubuś czy co to tam było dla dzieci. Nikt tego
nie pił – i z racji tego nie donosili nic nowego.
Pamiętajmy, goście będą chcieli
popijać wódkę czymś niegazowanych. Ważne są więc soki napoje
niegazowane. Oczywiście napoje gazowane też mogą być obecne. Woda
i soki najlepiej jakby były w dzbankach. Jeśli chcemy by nasze stoły wyglądały
estetycznie – zdecydujmy się na szklane butelki.
2 komentarze:
Na moim weselu będą napoje gazowane, soki i woda serwowane bez ograniczeń. Ich temperatury nie przewidziałam, ale po Twoim wpisie z pewnością zwrócę na to uwagę właścicielowi karczmy :)
Niby taka błachostka a jakie to istotne:)
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za pozostawienia komentarza ♥♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym w wolnej chwili ♥♥