tag:blogger.com,1999:blog-4713988925354879186.post1542825250970993080..comments2023-06-01T11:29:24.886+02:00Comments on Wedding Time – oryginalna organizacja wesela: Stolik dla dzieci na weselu – hot or not? Osobne menu i inna dekoracja. Stolik z daleka od rodziców i zamiast tymbalików frytki. Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11381964694085403486noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-4713988925354879186.post-49917678954173432732013-05-16T12:05:07.871+02:002013-05-16T12:05:07.871+02:00Uważam, że fajny jest pomysł stolika dla dzieci, a...Uważam, że fajny jest pomysł stolika dla dzieci, ale tak jak mówisz jak jest ich kilka, bo jak dzieciaków jest max 3 to nie ma sensu dla nich coś robić. Dodatkowo podoba mi się, że menu jest inne. Dzieciaki szybciej zjedzą frytkę i kurczaczka niż łososia z warzywami:) To Wam zostało 2tygodnie z hakiem:) SUPER:) Jak wrażenia?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11381964694085403486noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4713988925354879186.post-30144969583996600852013-05-16T11:18:33.529+02:002013-05-16T11:18:33.529+02:00Na naszym weselu początkowo miało być 18 dzieci! N...Na naszym weselu początkowo miało być 18 dzieci! Nic więc dziwnego, że szukając sali myśleliśmy również o miejscu dla dzieci. W grę nie wchodziły sale bez ogrodów, blisko ulicy, bez dodatkowych sal. Ostatecznie liczba dzieci zeszła do 8, przy czym dwoje to maluchy, które będą tylko na początku. Pozostała 6-tka dostanie osobny stolik. Wynajęta przez nas karczma stoi pod lasem, wkoło jest mnóstwo miejsca do biegania oraz domek do zabawy ze ścianką wspinaczkową i zjeżdżalnią. Myślę, że dzieciaki znajdą tam swój kąt :) Co do samego stolika to zdecydowałam się na osobny z kilku powodów: 1. nie chcę, żeby dzieciaki siedziały z pijącymi dorosłymi, 2. dzieciaki są w wieku 8-13 lat więc mają już swój klimat i jeśli będą siedzieć razem to szybciej się zintegrują i znajdą wspólny język, 3. dostaną lekko zmodyfikowane menu, tzn mniej wymyślnych dań, a więcej tego co lubią. Pomyślałam też o dekoracji ich stołu, bedzie bardzo podobna do reszty stołów jednak w kompozycje kwiatowe wpleciemy lizaki, słodycze i zabawki. Zamiast winietek będą mieli czekolady z wydrukowanym swoim imieniem. Poza tym przewidzieliśmy z narzeczonym zabawę dla dzieci - będziemy ich uczyć polki, którą nauczyliśmy się na kursie tańca. Nasz instruktor mówi, że uczy ją dzieci w przedszkolu, więc myślę, że będzie kupa śmiechu :) Muszę też zaznaczyć, że nasz ślub odbędzie się w Dzień Dziecka, więc dzieciaki będą bardzo ważnymi gośćmi i z pewnością nie zapomnimy o nich w tym dniu :) Soniahttps://www.blogger.com/profile/03560993309390914273noreply@blogger.com